O. Wojciech Męciński SJ (vel Albertus Męczyński) (1598-1643) w młodym wieku ciężko zachorował. Gdy zdrowia nie przywracały środki medyczne, złożył śluby Matce Bożej Częstochowskiej i odzyskał zdrowie. Będąc już w zakonie jezuitów, podejmował dziękczynne pielgrzymki na Jasną Górę. W Lublinie, gdy Wojciech oddawał się czytaniom duchowym i modlitwom do Matki Bożej, zobaczył kiedyś w widzeniu Błogosławioną Dziewicę, która jakby podawała mu złote jabłko.
We Włoszech Wojciech doświadczył najcudowniejszego dobrodziejstwa uratowania mu życia przez Matkę Bożą. Gdy był w okolicach Wenecji Patawio, niedaleko od ujścia rzeki Dreptam do Morza Adriatyckiego, zdarzyło się, iż idąc w nocy, spadł z wysokiego brzegu do tej rzeki. Wojciech był w mroźnej wodzie (stało się to 14 grudnia 1619 r.), a ponadto prąd rzeczny ściągał go w kierunku otwartego morza. Zdążył tylko ślubować Matce Bożej, że jeżeli go ocali, on złoży wotum w postaci srebrnej tabliczki. Ludziom udało się go wydobyć na wpółżywego, i wszyscy zgodnie stwierdzili, iż musiał to być cud, bowiem w miejscu o tak niedostępnych brzegach i przy takich warunkach atmosferycznych ratunek wydawał się niemożliwy.
W Nagasaki w Japonii zawieszono go wraz z innymi męczennikami głową na dół nad zagłębieniem z nieczystościami. O. Męciński zmarł po 7 dniach męki 23 marca 1643 r. Ciało spalono, a popiół wrzucono do morza. W Polsce i w zakonie jezuitów uważany jest na świątobliwego i kandydata na ołtarze. Żywot Męcińskiego wpisano do kalendarza świątobliwych zakonników jezuickich w 1700 r.
Osobistą modlitwa ofiarowania się Matce Bożej ułożona przez o. Wojciecha Męcińskiego:
Najświętsza Dziewico Boża Rodzicielko Maryjo – ja (NN), mimo że z każdej strony niewolnik Twój, i najniegodniejszy, abym do liczby sług Twoich był przyjęty; ufny jednak pobożnością i dobrocią Twoją, i pobudzony pragnieniem Tobie służenia i podobania się, mocno postanawiam i przyrzekam, od tego czasu zawsze być Tobie posłusznym, i wiernie służącym; i abym od innych, dla sił moich skuteczniej był służący Tobie. I Ciebie wybieram dzisiaj na Orędowniczkę, Panią i Matkę, wobec Błogosławionych Aniołów Michała, Gabriela, i Rafała, i Anioła mego Stróża, i Świętych Joachima, Anny, i Józefa, Jana Baptysty, Piotra, Pawła i Jana Ewangelisty, i całej niebiańskiej Kurii. Od Ciebie zatem Matko najłagodniejsza poprzez krew Jezusa Chrystusa proszę pokornie, abyś mnie na sługę wiecznego przyjąć i do liczby Tobie poświęconych zapisać raczyła; i pomagała w działaniach moich, i łaskę dla mnie uzyskała, abym we wszystkich myślach, słowach i czynach tak się prowadził, iż nigdy Twoich i Syna Twego oczu nie obraził; i błagam, abyś pamiętająca była o mnie, i mnie nie opuściła w czasie mojej śmierci. O łaskawa, o święta, o słodka Dziewico Maryjo.
Już w 1661 (czyli 18 lat po męczeńskiej śmierci) została wydana w Krakowie książka o chwalebnym życiu i śmierci o. Męcińskiego:
Ignacy Maciej Tłuczyński SJ - Vita Et Mors Gloriose suscepta, R. P. Alberti Męciński, Poloni e Societate Iesu: In odium Sanctæ Fidei Catholicæ apud Iapones una cum alijs quatuor ex eadem Societate Patribus interempti, Anno Domini M.DC.XXXX.III, 23. Martij. Vita R. P. Petri Skarga Poloni e Societate Iesu. dostępna w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej i na Google Books wraz z żywotem o. Piotra Skargi (Vita R. P. Petri Skarga Poloni e Societate Iesu).